piątek, 4 lipca 2014

Biały Dom




         Biały Dom- siedziba prezydentów, a także mieszkanie duchów, np. Willie’go Lincolna, syna Abrahama Lincolna.  Willie Lincoln zmarł mając 11 lat w 1862 roku, nie był to jednak ostatni raz, gdy zawitał w Białym Domu. Był codziennym gościem podczas seansów spirytystycznych prowadzonych przez jego matkę (tak twierdziła Mary Todd). Jego ojciec- Abraham, również jest częstym gościem w Białym Domu, straszy niemalże wszędzie: w piwnicy, na strychu, w sypialniach na drugim piętrze. Ludzie jednak najbardziej boją się pokoju, w którym mieszkał. Winston Churchill nie chciał w niej spać, po tym jak pewnego pięknego wieczoru, kompletnie nagi, udawał się po kąpieli do łóżka i zobaczył kogoś, kogo zupełnie w tym miejscu się nie spodziewał. Nieżyjącego prezydenta Lincolna. Brytyjski premier przywitał się z duchem, jednak nigdy więcej nie wszedł do tego pomieszczenia.  Mówi się, że duch Abrahama Lincolna pojawia się wtedy, gdy ma wydarzyć się międzynarodowa tragedia.
Oprócz ojca i syna w Białym Domu błąka się również duch Pani Adamsowej- żony prezydenta Johna Adamsa. Była pierwszą prezydencką żoną i tak jej się spodobało to miejsce, że nie opuszcza go do dziś.  Można ją spotkać głównie na drugim piętrze, czyli tam, gdzie mieszkała jej rodzina. Pojawia się też w Sali Wschodniej, czyli pomieszczeniu, w którym rozwieszała pranie, stąd pojawia się tam z koszem ubrań, a także pachnie mydłem.
Jednak to nie wszystkie zjawy, kamerdyner został zaskoczony przez ducha pana Burnsa. Kiedy usłyszał, że ktoś go woła, odwrócił się, a tajemniczy głos powiedział: “Jestem pan Burns”. Dokładnie to samo zdarzyło się za Trumana. Kim on jest? Prawdopodobnie on oddał swoją ziemię pod budowę domu. W ogrodzie różanym można spotkać ducha Dolley Madison, która patrzy na kwiaty, w budynku błąka się duch brytyjskiego żołnierza,  zjawa Andrew Jacksona oraz Anna Surratt- córka morderczyni.  Jej matka brała udział w zamachu na Abrahama Lincolna i została skazana na powieszenie. Duch córki puka w drzwi Białego Domu co roku, 7 lipca i błaga o ułaskawienie matki.
historia prawdziwa
                                                                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz